19.01.2015

Śmiać się w najstarszym mieście Europy



Kadyks, Andaluzja


Nadchodzi czas karnawału i staje się Kadyks centrum krytyki. Z ust wielu płyną słowa satyrycznych piosenek. Kpi się w nich i z króla i z premiera, z burmistrza i z pastuszka. Wytyka się inkompetencję, korupcję, zarozumialstwo i z humorem snuje się opowieść o trudach życia najzwyklejszych obywateli.
 


W kierunku starego miasta. Playa de la Victoria



W karnawale rozbrzmiewają na placach i niosą się wąskimi ulicami wyśpiewywane przez niezliczone “chirigotas” prześmiewcze piosenki. Duch krytyki, choć tak aktywny w Kadyksie z początkiem roku, nie zasypia bynajmniej na resztę miesięcy. Polityczny żart rozwesela klientów malutkich barów starówki, na wywieszce przed sklepem przypomina się o nękającym kraj kryzysie, a karykatura z wystawy galerii przedstawia spór między monarchią a republiką. Przy kawiarnianym stoliku, w cieniu Oratorium św. Filipa Neri dwóch uczestników podsłuchanej dyskusji martwi się o “naród hiszpański, którego nie bronią ani ludowcy ani socjaliści”. Nad ich głowami, na wysokich ścianach kościoła wiszą marmurowe, pamiątkowe tablice ufundowane przez wdzięczne części narodu – przez miasta, prowincje, organizacje. We wnętrzu przyklasztornej świątyni zbierały się od lutego roku 1811 Kortezy, uchwalając 19 marca 1812 nową, reformatorską konstytucję, popularnie zwaną “La Pepa”. 

Raz na wiek wyrastają w ciasnym Kadyksie wielkie monumenty upamiętniające obowiązującą krótko konstytucję z roku 1812. W stulecie jej uchwalenia na Plaza de España wzniesiono ogromny, alegoryczny pomnik obradującego tutaj parlamentu. Wiek późnej postanowiono obdarować miasto Mostem Dwusetlecia. Monstrualne dzieło, którego spóźnione otwarcie przesuwa się z roku na rok, ma być architektonicznym symbolem miasta. W obliczu jego rozmiarów maleje i zdaje się nic nie znaczyć ściśniony na niewielkim półwyspie stary Kadyks. O wiele częściej, bo co karnawał, tworzy się w Kadyksie efemeryczne pomniki liberalnej “Pepy” - pełne społecznej troski satyryczne piosenki, w których mieszkańcy najstarszego miasta Europy, wyśmieją to, co zwyczajowo złości, drażni, smuci lub pozbawia nadziei. 




Na placyku pod Oratorium św. Filipa Neri



POST SCRIPTUM

Oblewany wodami Atlantyku Kadyks dzieli od Madrytu ponad 650 km, od Sewilli 125 km, od Malagii 250 km. Jeśli zamierzasz podróżować samochem, trasę możesz sprawdzić na jednej w internetowych map, np. ViaMichelin lub Guia Repsol. Jeśli zamierzasz pojechać do Kadyksu autobusem, listę przewoźników znajdziesz na miejskich stronach laciudad.cadiz.es i cadizturismo.com (m.in. Transportes Generales Comes kursujące na trasie Kadyks-Sewilla). Jeśli chcesz podróżować pociągiem, zaglądnij na stronę RENFE. 

Kadyks niezwykle długą ma historię. Starożytny Gadir założyli Fenicjanie. Najstarsze znaleziska archeologiczne z obszaru dzisiejszego Kadysku datowane są na IX wiek p.n.e. Odwiedzający Kadysk miłośnicy archeologii nie powinni ominąć zatem mieszczącego się na Plaza de Mina miejskiego muzeum (aktualne godziny otwarcia sprawdź na stronie internetowej: Museo de Cádiz; wstęp dla obywatelii Unii Europejskiej gratis).




Kanapki w “Super ofercie anty-Rajoy …”. Spacerując ulicą Sacramento

“Królewskie łowy” na wystawie galerii przy ulicy San José

Alegoria Konstytucji z Pomnika Kortezów (1912-1929) na Plaza de España w Kadyksie


O miejscach dla miłośników starożytności i rozległych piaszczystych plaż, znajdujących się niedaleko Kadysku czytaj w postach:  


                                       … Fenickie zachody słońca 

                                       ... Tam, gdzie ślady stóp zostawił Lucio Vecilio



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz