Toledo, Kastylia-La Mancha
“Marcepan zaczęto wyrabiać w
Toledo w wieku XI” - tak głosi jedna z legend o początkach marcepanu. Teorii o
jego powstaniu jest wiele, są rozmaite i niejednokrotnie sprzeczne, jednak we
wszystkich z nich powtarza się jedno: służył za pożywienie rycerzom.
Opowiadając turystom o
marcepanie
|
W roku 2008
marcepan wypiekany w Toledo stał się produktem zarejestrowym w unijnym systemie
oznakowania jakości. Zgodnie z otrzymanym tytułem: “chronione oznaczenie
geograficzne”, żaden marcepan, którego przynajmniej jedna z faz wytwarzania nie
odbywała się w miejscowościach prowincji Toledo, nie może zostać nazwany
“marcepanem toledańskim”. Odtąd w toledańskich cukierniach i klasztornych
kuchniach zaczęto mieszać tony cukru i migdałów w zgodnych z tradycją, unijnie
uznanych i podlegających kontroli, proporcjach 1:1.
Dziś przy
wąskich, zacienionych uliczkach starówki prosperują małe sklepiki i obszerne
kawiarnie, które nie sprzedają nic innego jak tylko marcepan. I nie ma w Toledo
żeńskiego klasztoru, który nie oferowałby tego wypieku. Przed zabytkowymi
portalami wiekowych konwentów stoją wielojęzyczne tablice z informacją, iż w
przedsionku tegoż klasztoru nabyć można lokalny specjał. Tam za ladą czekają na
klienta uśmiechnięte staruszki, lub - gdy reguła zakonna nakazuje klauzurę - w
mrocznej sieni wita przybysza jedynie głos kobiecy wydobywający się zza
obrotowego, zacienionego okienka, przez które za chwilę wyjadą zamówione
słodycze.
Według
zachowanych źródeł pierwsza wzmianka o wyrobie marcepanu w Toledo pochodzi z
roku 1516. Dokument ten: ot, zwyczajne zamówienia z Madrytu na marcepan i
kandyzowane owoce. Niewielu zadowala się
więc tą archiwalnie potwierdzoną wiadomością uznając, że eksperymenty z
wypiekiem migdałowej masy zaczęto w tym mieście o wiele, wiele wcześniej.
Jedno z podań - serwowane w tym i
tamtym przewodniku - głosi, iż pierwsze piec zaczęły marcepan zaradne
muzułmanki. Był roku 1085. W czasie oblężenia miasta przez chrześcijańskie
wojska Alfonsa VI, gdy zamkniętym w twierdzy obrońcom zaczął dokuczać głód,
sprytnie wykorzystały one to, co pozostało jeszcze ze zmagazynowanej żywności -
stosy migdałów, i zamieniły twarde owoce w rodzaj pożywnego chleba. Według
innej teorii pierwszy marcepan powstać miał w pewnym toledańkim klasztorze. Miejski archiwista i kronikarz
Clemente Palencia Flores dowodził, że pastę z migdałów i cukru przygotowywały
od dawien dawna cysterki z konwentu św. Klemensa. W ten sposób konserwowały
olbrzymie ilości migdałów, jakie zbierano w należących do klasztoru rozległych
ogrodach nad Tagiem, pełnych drzew migdałowych i moreli. Po raz pierwszy
zrobiły marcepan w roku 1212. Gdy wielotysięczne oddziały chrześcijańskich
wojsk ciągnęły przez La Manchę, by na wezwanie papieża Innocentego III zmierzyć
się Almohadami, gdy dla tej masy ludzi brakować zaczęło pożywienia, dla
zapobieżenia głodowi cysterki od św. Klemensa przygotowały olbrzymie ilości
pożywnego ciasta. Ciasto to - jak twierdził Clemente Palencia Flores - inaczej
się wtedy zwało, ale sposób jego wyrobu był identyczny z wyrobem
marcepanu.
Stare Toledo, którego solidne mury wznosili
chrześcijanie i muzułmanie, nadaje się wyśmienicie do snucia opowieści o
marcepanie jako słodkim produkcie powstałym ze styku dwóch kultur. Jak na
ironię, w historyjkach tych - bazujących raczej na legendach niż na faktach -
powtarzany jest tradycyjnie ów wojenny motyw, zgodnie z którym marcepan
powstał, by napełnić brzuchy walczących ze sobą przeciwników.
W Toledo marcepan kupuje i je się
każdego dnia roku - tak to już jest, gdy nabywcami produktu są przede wszystkim
turyści. Jednak zgodnie z hiszpańską tradycją, czas jedzenia marcepanu przypada
na święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Zatem od wczesnej jesieni producenci
tego specjału mają recę pełne roboty, przygotowują miliony marcepanowych
figurek, by w grudniu - w okresie największego na nie popytu - uginały się pod
nimi sklepowe półki.
Toledo leży blisko Madrytu (71
km). Ze stolicy dostaniesz się do Toledo łatwo i szybko zarówno autobusem
(ALSA), jak i pociągiem (RENFE). Praktyczne informacji (np. odnośnie dojazdu)
znajdziesz na stronie lokalnej informacji turystycznej (toledo-turismo.com).
Na stronie tej znajdziesz również plan miasta
(przydatny, np. przy poszukiwaniu hotelu). Będąc już na miejscu, możesz
poprosić w biurach informacji turystycznej o wydrukowaną na papierze, darmową
mapę toledańskiej starówki.
Marcepan z toledańskiej
cukiernii “Santo Tomé”
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz